Krótka historyjka warta przemyślenia.
- Wojciech Andrusiuk
- Sep 29, 2014
- 1 min read
Pewnego dnia osioł farmera wpadł do głębokiej studni. Zwierzę krzyczało żałośnie godzinami, podczas gdy farmer zastanawiał się, co zrobić. W końcu zdecydował: zwierzę i tak jest stare, a studnię i tak trzeba już zasypać. Nie warto więc wyciągać z niej osła. Zwołał wszystkich swoich sąsiadów do pomocy. Wzięli łopaty i zaczęli zasypywać studnię śmieciami i ziemią. Początkowo osioł zaczął krzyczeć przerażony. Nagle, ku zdumieniu wszystkich, uspokoił się. Kilka łopat później farmer zajrzał do studni i zdumiał się tym, co ujrzał: za każdym razem, kiedy kolejna porcja śmieci spadała na ośli grzbiet, ten robił coś niesamowitego, otrząsał się i wspinał o krok ku górze. W miarę, jak sąsiedzi farmera sypali śmieci i ziemię na zwierzę, ono otrzepywało się i wspinało o kolejny krok. Niebawem, wszyscy ze zdumieniem zobaczyli, jak osioł przekracza wrąb studni i szczęśliwy oddala się truchtem.
Morał: W życiu otrzymujemy wiele łopat brudu na plecy, wszelkiego rodzaju zabrudzenia w postaci niezrozumienia, chamstwa, braku pomocy i braku akceptacji. Każdy ma różnego rodzaju problemy, kłopoty. Możemy wyjść z najgłębszych brudów, po prostu nie zatrzymując się, nie daje się! Otrząśnij się i zrobić krok w górę, zrób krok na przód .
Comments